Recenzja: Supernova — żelowe długopisy od Cognitive Surplus

Dobry notatnik to zaledwie połowa sukcesu. Oprócz notesu i pomysłu na to, co w nim zapisać, ważne będzie także czym będziemy pisać. Dzisiaj pokażę Wam (wreszcie) zestaw żelowych długopisów Supernova, które znajdują się w ofercie Cognitive Surplus, jednego z naszych ulubionych producentów notatników.

A że marki raczej nie muszę Wam przedstawiać, to przejdźmy od razu do sedna.

Jak może pamiętacie, Cognitive Surplus mocno stawia na recykling. Ich długopisy żelowe przychodzą więc w czarnym papierowym opakowaniu z okienkiem (pustym, niewypełnionym plastikiem), a same obudowy są z odzyskanego plastiku. Ich wygląd jest raczej ascetyczny, bez fikuśnych kształtów, a jedynie z oszronionym efektem w głównej części długopisu. W skuwce znajdziemy za to kawałek plastiku z kolorem przypominającym znajdujący się we wkładzie tusz.

Długopisy te mają końcówkę o grubości 0.6 milimetra, czyli są ciut grubsze od najpopularniejszych modeli w tej samej grupie – większość z nich będzie miała 0.5 milimetra.

Wizualnie są więc całkiem niezłe! Sami zobaczcie:

Długopisy żelowe Supernova

Długopisy żelowe Supernova dostępne są na razie jedynie w 10-paku, za który zapłacić trzeba nieco poniżej 60 złotych. Cenowo więc wypadają one bardzo dobrze, z typowymi cenami markowych żelowych długopisów w zakresie od 6 do 10 PLN za sztukę.

W zestawie znajdziemy 10 różnych kolorów:

• różowy
• pomarańczowy
• żółty
• zielony
• turkusowy
• niebieski
• fioletowy
• biały
• srebrny
• złoty

Srebrny i złoty są metaliczne, a poza białym pozostałe są neonowe. Ciężko raczej o neonowy biały.

Testy na różnych kolorach papieru

Jak się pewnie domyślacie z obecności koloru białego, nadadzą się one do pisania po czarnym i kolorowym papierze. Przetestowałam to w trzykolorowym notatniku Archer & Olive na czarnych, białych i kraftowych (brązowych) kartkach. Efekty zobaczycie poniżej:

Na czarnym papierze (i większości ciemnych kolorów) dobrze widoczny będzie każdy z odcieni. Wyglądają one naprawdę świetnie, linia pisania jest dostatecznie gruba, a same długopisy nie przerywają, chociaż przy niektórych kolorach musiałam ponownie wypełnić „środek” linii. Nic zniechęcającego.

Na papierze kraftowym wyniki są trochę „ciekawsze” — złoty średnio widać, a fioletowy wygląda koszmarnie. Jest to oczywiście kwestia samych kolorów i faktu, że złoty ma za mały kontrast, a fiolet po prostu nie pasuje. Turkusowy, srebrny i niebieski też raczej nie znajdą się na naszej liście preferowanych kolorów dla tego papieru.

W przypadku białego, neonowe kolory nie wyglądają aż tak zjawiskowo jak na czarnym, ale widzę to tylko dlatego, że zaraz obok mam właśnie ciemny papier. Jedyne kolory ciężkie do przeczytania to oczywiście biały i… zielony. Tego drugiego się w sumie nie spodziewałam.

Moim ulubionym kolorem spośród 10 dostępnych opcji jest zdecydowanie turkusowy. To dość unikatowy wariant w żelowych dlugopisach, więc przywitałam go z radością. Biały też zawsze cieszy w takich zestawach, bo ciężko jest pomijany i trzeba posiłkować się klasycznym Uni-ballem Signo.

Muszę przyznać, że jest to całkiem zgrabny i kompletny zestaw o szerokim zastosowaniu. Przyjemnie się nim pisze, a fakt, że sprawują się one bez problemu na papierze o różnym kolorze jest ich wielkim atutem.

Gdzie kupić?

Długopisy żelowe Supernova dostaniecie w europejskim sklepie Cognitive Surplus.