Goose Poupon, zgniła zieleń od Ferris Wheel Press

Czas (wreszcie) rozpocząć przygodę z pisaniem o atramentach! To temat, który zapowiadamy od miesięcy i poczyniłyśmy w tym kierunku już parę kroków, ale czas na konkret. Porozmawiamy więc dziś sobie o Goose Poupon, czyli zielonkawym atramencie od Ferris Wheel Press.

Testy atramentu Goose Poupon

Z tym atramentem to było tak…

Długo szukałam idealnej zieleni do zeszłorocznego pióra Lamy Safari (Savannah Green). Spytałam się na grupie pióromaniaków i zostałam pokierowana w stronę Green Gold od KWZ. Był piękny i do tego pióra faktycznie idealny, więc zakończyłam swoje poszukiwania. Goose Poupon kupiłam parę miesięcy później, w sumie ze względu na nazwę (gęsi kuper, haha) i oczywiście jako kolejny atrament Ferris Wheel Press do mojej kolekcji.

Jakie było moje zdziwienie, gdy zobaczyłam piękną zgniłą zieleń! A nie brudną żółć, która pokazana była na stronie producenta! Odkręciłam więc swoją Lamkę i napełniłam kolejnym idealnym kolorem. I teraz pokażę go Wam.

Do testów używam dwóch notesów, Ottergami: The Pro oraz Odyssey Notebook z papierem Tomoe River. Pierwszy z nich ma grube i kremowe kartki, drugi cienkie i raczej śliskie, dzięki czemu lepiej potrafią wyciągnąć z piór ich sekrety. Próbnik koloru to biały papier Clairefontaine z bloczku od Calligrafun.

Goose Poupon to zdecydowanie ciepły i bardzo jesienny atrament, równie dobrze wygląda na białym papierze, jak i kremowym czy szarym. Kremowy dodatkowo pozwala na wyciągnięcie z koloru jeszcze cieplejszych tonów.

Goose Poupon w notatniku Odyssey z papierem Tomoe River

Czas schnięcia: średni/długi

Pajączkowanie: brak

Wrażenia: pomimo stalówki M, atrament ten wygląda jakoś… marnie. To przez to, że Goose Poupon jest generalnie dość suchy. Dodatkowo, do pełnego wyschnięcia potrzebował tu kilkunastu sekund, co nie jest zbyt komfortowe przy notatkach na szybko.

Goose Poupon w notatniku Ottergami z klasycznym papierem 150 gsm

Czas schnięcia: krótki/średni

Pajączkowanie: brak

Wrażenia: przyznam, że w normalnych notatnikach atrament ten wygląda znacznie lepiej. Grubsza (prawidłowa na stalówkę M) linia pisania pozwala zobaczyć jaśniejsze i ciemniejsze tony, a i schnięcie jest znacznie bardziej komfortowe.

Producent: Ferris Wheel Press (Kanada)

Kolor: Goose Poupon to zgniła zieleń, podobna do oliwek czy leśnych mundurów. Niektórzy nazywają ten kolor zielonozłotym.

Atrament: jest raczej standardowy, nie ma sheenu, ani drobinek. Nie jest też szczególnie mokry, a linia pisania w piórze M jest faktycznie średnia w większości notatników.

Sheen: brak

Shimmer: brak

Wodoodporność: niska

Cena: 85 ml – 160 PLN / 38 ml – 75-90 PLN

Jeśli miałabym wybrać, w którym notesie ten atrament wygląda lepiej, bez dwóch zdań byłby to notatnik Ottergami. Linia pisania jest wyraźniejsza i grubsza, dzięki czemu jesteśmy w stanie zobaczyć różne odcienie.

Idealnie pasuje do

Chcecie być na bieżąco z nowościami?

Zapiszcie się na nasz cotygodniowy newsletter! W środku oprócz najnowszych wpisów znajdziecie też czasem kody zniżkowe, zapowiedzi konkursów i wcześniejsze informacje o nadchodzących recenzjach.

Angelika

Ma więcej pustych notatników niż par skarpetek i zdecydowanie częściej kupuje nowe. Kocha niemieckie marki (haha) i powoli dorasta do niebieskiego atramentu.

Podobne wpisy

Sprawdź, co jeszcze mamy ciekawego!

Polecamy

Logo Sklep FC