Recenzja: Ottergami — zaskakująco świetny notatnik

Choć wśród notatników mam swoje ulubione marki i głównie tam się zaopatruję, wciąż zdarza mi się eksplorować. Ottergami to wynik eksploracji katalogu Amazona.

Parę słów o marce: Ottergami

Ottergami to mała brytyjska firma, która zajmuje się notatnikami od 2018 roku. Choć nie tworzą ich oni sami, długo szukali odpowiedniego producenta – znaleźli go w Chinach. Notatniki Ottergami łączą w sobie wysokiej jakości papier, wysoką funkcjonalność oraz ładną minimalistyczną formę.

W ofercie firmy znajdują się na razie tylko notatniki w kilku wersjach kolorystycznych. Kolejne 2 nowe style notatników są w przygotowaniu, a w planach firmy również wydanie własnych kalendarzy na przyszły rok.

Z ciekawostek, Ottergami to dwie osoby pracujące na pełny etat i jedna na pół. Musicie przyznać, że to całkiem imponujące!

Notatnik

Otwierając paczkę z Amazona, w której był ten notatnik, szczerze się zaskoczyłam. Nie wiem czego się spodziewałam, ale na pewno nie czegoś tak… zgrabnego. Choć Ottergami nie jest przesadnie tani, jest jednak zupełnie dla mnie nowy. Okładka jest gruba i miękka, sam notatnik naprawdę ciężki. Jakość wykonania nie pozostawia do życzenia absolutnie nic.

Leżąc na półce między innymi notatnikami lekko się odróżnia — jest widocznie grubszy niż większość posiadanych przeze mnie notatników o podobnej lub nawet większej liczbie stron.

Od góry: DevangariArt (176), Moleskine (192), Ottergami (192), Castelli (192), Leuchtturm (251)

Gdy zaniosłam notatnik do pracy od razu koleżanka z biurka obok zamówiła sobie jeden dla siebie. Nie ma więc wątpliwości, że robi on wrażenie.

Test papieru

Lekko kremowy papier, dobrze widoczne, choć raczej nie ciemne kropki, prezentują się świetnie. Dokładnie tak, jak oczekiwalibyśmy od notatnika klasy premium. Od góry i dołu zostawione trochę więcej miejsca, ale w poprzek kropki znajdziemy na całej kartce.

Czas na test:

  1. Roaring Patina Black, Ferris Wheel Press, TWSBI Eco M,
  2. Sunlit Jade, Ferris Wheel Press, Lamy M,
  3. Vintage Copper, Diamine, Gravitas B,
  4. Winter Spice, Diamine, Lamy LX M,
  5. Buttered Popcorn, Ferris Wheel Press, Lamy B,
  6. pióro kulkowe, Lamy Tipo B,
  7. Pilot G-2, 0.7 mm,
  8. Mazak 2w1,
  9. Cienkopis 2w1,
  10. Faber-Castell Pitt Artist,
  11. Tombow Fudenosuke Brush Pen,
  12. Pentel Touch Sign,
  13. zakreślacz metaliczny Faber-Castell,
  14. zakreślacz Morandi,
  15. Promarker

Jak sami widzicie, spora część lekko prześwituje, choć mało co faktycznie przebija. Po wielkiej kropli atramentu na drugiej stronie prawie nie widać śladu i nic nie przesiąkło, papier nie podołał alkoholowemu markerowi, czego można było się spodziewać.

Ze spokojnym sercem można przyjąć, że papier w notatnikach Ottergami sprosta większości Waszych potrzeb.

Zastosowanie

Nie ma wątpliwości, że notatnik w kropki od razu przywodzi na myśl Bullet Journal. Dorzucając do tego jeszcze fakt, że gramatura papieru jest bardzo wysoka, a jego wytrzymałość na różnej maści media wyraźnie odstaje na tle konkurencji, spokojnie można założyć, że to właśnie idealny notatnik do Bullet Journal. Przez swoją wagę powinien być notatnikiem, który głównie leży na biurku i pomaga Wam w pracy. Do noszenia w torebce może być minimalnie nie wygodny — to ponad pół kilo.

Jedyny na razie dostępny format tych notatników to A5, co nie powinno przeszkadzać większości potencjalnych użytkowników.

Szczegóły

Cena14,99 EUR (około 66 PLN)
FormatA5
Papierlekko kremowy, 150 g/m
Waga581 g
Liczba stron192
Liniaturakropki
Zamknięciegumka
Materiał okładkiwegańska skóra
Dodatkowa kieszeńtak
Tasiemki1 (2 w wersji Classic)
Numerowane stronynie
Plastikowe szablony w notatnikach The Classic

Notatniki Ottergami dostępne są aktualnie w dwóch wariantach, The Classic i The Pro. Różnica między nimi to „styl” okładek. The Pro to jednokolorowe i gładkie (tańsze o 1 euro), a w The Classic dostępne są różne wzory, od malutkich gwiazdek na turkusowym tle po (dość szalony) plaster miodu. Kupując droższą wersję dostaniecie też plastikowe szablony do wykorzystania przy tworzeniu kalendarzowych rozkładówek.

Kiedyś dostępna wersja The Essential, miała jeszcze więcej szablonów i powinna już niedługo być znów dostępna do kupienia.

Podsumowanie

Jeszcze nie wiem na co zużyję ten notatnik, ale dobrze wiem, że to nie mój ostatni. Już w międzyczasie zdążyłam zamówić ten z okładką w plaster miodu. Na razie zdobią moją biblioteczkę, podczas gdy ja wymyślam setną wymówkę, by zacząć w nim pisać.

W Ottergami podoba mi się to, że możecie pójść w minimalistyczne okładki, albo lekko bardziej szalone. To miła odmiana po monotonnych (choć ślicznych) Leuchtturmach, czy Moleskine’ami, które oprócz jednokolorowych notatników mają głównie serie inspirowane popkulturą. Bardzo chciałabym, żeby przebili się, choćby na instagramie do tego pięknego notatniczkowego „mainstreamu”. Bo wiecie, jeśli ich pierwsze produkty wyglądają tak, to co zobaczymy za kilka lat?

Nie przedłużając jednak. Ottergami polecam z całego serca. Cieszę się, że mogłam o nich napisać, chcę o nich pisać i chcę, żebyście Wy też przekonali się, jak piękny jest to produkt!

A tak wygląda Ottergami z plastrem miodu na okładce.

Małym druczkiem pytacie, czy są jakieś wady. Okej. Jest może jedna niedoskonałość: nie ma gładkiej żółtej okładki.

Gdzie kupić?

Chwilowo notatniki Ottergami można kupić jedynie na Amazonie. W przyszłości będą one również dostępne na oficjalnej stronie firmy – ottergami.com.

Jeśli chcecie być na bieżąco, nie zapomnijcie dodać ich na Instagramie.

Chcecie być na bieżąco z nowościami?

Zapiszcie się na nasz cotygodniowy newsletter! W środku oprócz najnowszych wpisów znajdziecie też czasem kody zniżkowe, zapowiedzi konkursów i wcześniejsze informacje o nadchodzących recenzjach.

Angelika

Ma więcej pustych notatników niż par skarpetek i zdecydowanie częściej kupuje nowe. Kocha niemieckie marki (haha) i powoli dorasta do niebieskiego atramentu.

Podobne wpisy

Sprawdź, co jeszcze mamy ciekawego!

Polecamy

Logo Sklep FC