Baronfig Confidant Guided — notatniki wspomagane

Ile razy zdarzyło Wam się kupić notatnik, tylko po to, by odłożyć go na półkę i miesiącami myśleć, do czego go zużyć? Ile razy porzuciliście notatnik w trakcie, bo nie umieliście kontynuować początkowego konceptu? Zakładam, że na oba odpowiedź brzmi „zbyt wiele” i spieszę powiedzieć, że Baronfig wymyślił, jak poradzić sobie z tym problemem. Obok typowych notatników z serii Confidant, znajdziemy jeszcze linię Guided, której dzisiaj się przyjrzymy.

Notatniki Baronfig Confidant Guided

Spora nazwa, wiem. Choć prawda wygląda tak, że każdy z tych notatników będzie miał swoją unikatową i bardziej rozpoznawalną nazwę. Aktualnie kolekcja ta liczy 8 notesów, każdy o innej okładce, kolorystyce i zastosowaniu. Co je wszystkie łączy to materiałowa minimalistyczna oprawa, pomniejszony format A5 i 192 strony kremowego papieru.

O podstawowych notesach Baronfig Confidant przeczytacie w naszej recenzji.

Mam dwa z ośmiu wspomnianych notatników i to na nich się tu skupię.

Gather Review Journal

Notatnik przygotowany z myślą o pisaniu w nim recenzji! Cóż za fantastyczna (i lekko szalona) koncepcja.

Te 192 strony oprawione jest w zieloną tkaninę z tłoczonymi ikonkami na okładce. Znajdziemy tam muzykę, książki, filmy, gry video, restauracje i podcasty. Oprócz zieleni, w tym notesie zobaczymy jeszcze szare akcenty i co istotne: dostępny będzie on tylko w tej kolorystyce.

Większość notatnika zajmą strony przygotowane do pisania recenzji.

Mamy na nich miejsce na:

Oprócz tego, w notesie znajdziemy też miejsce na przygotowanie list Top 10 (jest ich ponad 20) oraz wskazówki, co możecie oceniać w zależności od typu recenzji. I tak właśnie nasz Baronfig w wersji Guided podpowie nam, że przy grze warto zwrócić uwagę na otoczenie oraz dźwięk, a opisując sztukę, warto skupić się na kolorystyce, formie i kształtach.

Podobnie jak w ich zwykłych notatnikach, delikatna faktura papieru i okładki oraz fakt, że tak dobrze rozkładają się one na płasko, sprawiają, że w nich po prostu chce się pisać. Już, teraz, wszystko.

Co jeśli jedna strona to dla mnie za mało?

Dla mnie byłaby to motywacja, żeby nauczyć się streszczać lub pisać drobniej. Realnie, to nie są notatniki dla tych, którzy piszą o każdej z rzeczy eseje tylko dla siebie (czemu nie na blogu?), tylko dla tych, którzy chcą się zmotywować, bo napisać po prostu cokolwiek.

Clear Habit Journal

Kolejnym z notesów z linii Guided jest Clear Habit Journal. Notatnik opracowany został z Jamesem Clearem, autorem książki Atomic Habits. Większość stron w nim zapełniona będzie kropkami, podobnie jak w moim figowym notesie Confidant, same kropki będą znowu duże, ale nie przytłaczające.

Przy zewnętrznych rogach znajdziemy numerację stron, a przy grzbiecie dwie tasiemki w kolorach akcentowych notatnika — czarnym i miedzianym. Oprócz kropek na początku notesu jest lista „One line a day”, motywująca do pisania minimalistycznego dziennika, bliżej końca znajdziemy tracker nawyków, z jedną tabelką na każdy miesiąc oraz strony ze wskazówkami dotyczącymi produktywności. Nie znajdziemy tam oczywiście Bullet Journal, ale zapoznamy się z kilkoma innymi koncepcjami.

Jak sprawdza się Clear Habit Journal w praktyce?

Notes na razie czeka na początek roku kalendarzowego, gdy zastąpi Krzyśkowi notatnik do codziennego trackowania zadań. Za pół roku na pewno wróci z tekstem. Nawet jeśli sam dziennik się nie sprawdzi, parę pomysłów będzie można z niego wykorzystać też przy Bullet Journal.

Inne notatniki w serii Confidant Guided

Oprócz wspomnianych dwóch, mamy jeszcze do wyboru sześć różnych notesów:

Grow Daily Journal

To notatnik, który Baronfig przygotował z myślą o pamiętniku. W podobnej formule jak Gather Review Journal możemy zaznaczyć tu też typ wpisu (wdzięczność, wspomnienia, raport), a na dole znajdzie się miejsce na datę, godzinę, pogodę oraz miejsce, w którym pisany był dany wpis.

Kolory: szary z żółtymi akcentami.

Savor Recipe Journal

Tego notesu raczej nie trzeba za bardzo tłumaczyć. Oczywiście znajdziemy w nim miejsce na przepisy! Znów, pasek z ikonkami posłuży nam za oznaczenie typu dania, a oprócz tego na stronie będzie miejsce na wypisanie składników, kroków do wykonania oraz parę linijek na własne uwagi. Dedykowane miejsce będą miały też restrykcje dotyczące diety i ilość porcji oraz czas wykonania.

Kolory: czerwony z białymi akcentami.

Do Work Journal

Ten notatnik pomoże nam zapanować nad swoimi celami. Zapiszemy w nim swoje główne cele i plany, oznaczymy też kamienie milowe. Dzięki dziennym i kwartalnym rozkładom, będziemy zawsze świadomi naszych postępów.

Kolory: błękitny z białymi akcentami.

Deploy Code

Notatnik przygotowany z myślą o programistach. Choć szczerze powiem, totalnie nie widzę go w użytku. Według koncepcji, mamy tam wpisywać (ręcznie) kod i nazwy plików, nad którymi pracujemy. Logując numery linii, w teorii ma pomóc nam zapanować nad zawartościami plików. Pozwoli też „na sucho” coś opracować.

Kolory: czarny z zielonymi akcentami.

Bloom Meditation Journal

Jeśli medytacja to Wasza bajka, albo potrzebujecie motywacji, by z nią zacząć, Bloom może być pomocny. Znajdziemy w nim miejsce na notowanie porannej i wieczornej medytacji. Na grafach oznaczymy daty, gdy udało nam się poświęcić jej czas, a na pojedynczych dniach dziennika zanotujemy nasze samopoczucie.

Kolory: niebieski z różowymi akcentami.

Wander Dream Journal

Nie mogło zabraknąć go na tej liście, jako jednego z najpopularniejszych zastosowań notatników — dziennika snów. Wander Dream posłuży nam właśnie do tego. W przeciwieństwie do innych notesów, na każdą noc będziemy mieli do dyspozycji dwie strony — jedna na opis fabularny, druga na wizualizację i interpretację.

Kolory: niebieski z szarymi akcentami.

Podobnie jak w przypadku Gather Review Journal i Clear Habit Journal, tak i we wszystkich innych notesach z serii Guided, znajdziemy sporo dodatkowych informacji i wskazówek. Zarówno dotyczących uzupełniania samego notatnika, jak i ogólne z danej dziedziny.

Ogólnie to kawał dobrej pracy i świetnych pomysłów. Mnie absolutnie przekonuje to, że te notesy kupujemy z konkretnym zastosowaniem w głowie, więc nie wahamy się przed zaczęciem i dobrze wiemy, co znajdzie się w środku. Z ogromną satysfakcją uzupełniam kolejne strony w swoim notesie do recenzji, mieszając recenzje notatników (incepcja!) z filmami (wpisuję tytuły zanim jeszcze obejrzę, by się zmotywować) i grami (których ostatnio recenzuję najwięcej).

Czy polecam? Absolutnie. Sama kupiłabym jeszcze Wander Dream Journal i Savor Recipe Journal (chociaż mój przepisownik ma się dobrze), a po Gather Review na pewno wrócę.

Gdzie kupić?

Na ten moment notesy te znajdziecie na oficjalnej stronie. Na pewno damy wam znać, jeśli będzie się je dało kupić też gdzieś w Europie. Dobrze jednak wiedzieć, że z oficjalnej strony powyżej 60$ macie darmową wysyłkę, jednak na koniec trzeba się jeszcze liczyć z doliczonym VAT-em. Jeśli będziecie zainteresowani zamówieniem, dajcie nam znać! Na pewno będziemy za jakiś czas coś jeszcze kupować.

Chcecie być na bieżąco z nowościami?

Zapiszcie się na nasz cotygodniowy newsletter! W środku oprócz najnowszych wpisów znajdziecie też czasem kody zniżkowe, zapowiedzi konkursów i wcześniejsze informacje o nadchodzących recenzjach.

Angie

Ma więcej pustych notatników niż par skarpetek i zdecydowanie częściej kupuje nowe. Kocha niemieckie marki (haha) i powoli dorasta do niebieskiego atramentu.

Podobne wpisy

Sprawdź, co jeszcze mamy ciekawego!

Polecamy

Logo Sklep FC