Recenzja: Clairefontaine Age Bag — notatnik prawie szkolny
Gdy kupuję notatnik stricte z myślą o recenzji, obdzieram i siebie i was z tych kilku kwiecistych zdań, w których opowiedziałabym o okolicznościach jego znalezienia.
Gdy kupuję notatnik stricte z myślą o recenzji, obdzieram i siebie i was z tych kilku kwiecistych zdań, w których opowiedziałabym o okolicznościach jego znalezienia.
To jedne z tych notatników, które odkryłam przy okazji przeglądu kalendarzy i nie potrafiłam wyrzucić z głowy.
Czy zastanawialiście się kiedyś, jak połączyć pasję do pisania i miłość do seriali? Baronfig i Netflix tak i mają nawet rozwiązanie. Przygotowali oni niedawno specjalny notatnik — Play Stream Journal — który powinien zadowolić fanów obu aktywności.
Scribbles that Matter to jedna z tych marek, które powstały na fali popularności Bullet Journal, a ich notatniki w kropki koncentrują się właśnie na tej metodzie produktywności. Nadszedł więc wreszcie czas, by sprawdzić i u nas, jak wypadają one na tle konkurencji.
Czas na kolejny wpis o atramentach! Dziś na ruszt biorę Sunlit Jade od Ferris Wheel Press, czyli ciut cieplejszego bliźniaka opisywanego poprzednio Moonlit Jade.
To jeden z tych notesów, które chciałam sprawdzić od dłuższego czasu. Teraz, gdy Amazon jest wreszcie pełnoprawnie dostępny w Polsce ma to ciut więcej sensu, więc oto jest. Notatnik Amazon Basics, mocno inspirowany kultowym notesem Moleskine’a i w połowie jego ceny.
Czasem zdarza się tak, że mamy Wam coś do pokazania, choć nie ma za dużo do opowiadania. Nie wszyscy z Was korzystają z Instagrama, a znaczna większość i tak trafia tu z newslettera lub wyszukiwarek. Dlaczego więc nie przygotować czegoś, co uraduje głównie Wasze oczy? No właśnie!
Choć oryginalnie drugi w kolejności miał być kolor Double Raspberry, będzie on musiał jeszcze chwilę poczekać na swoją chwilę w świetle reflektorów.
Sam system Neo Lab opisywałem już na łamach Paper Lovers prawie rok temu. W dużym skrócie to kombinacja specjalnego papieru i długopisu, która pozwala na digitalizację tego, co piszemy.
Pamiętacie, jak parę miesięcy temu przyglądaliśmy się flagowemu notatnikowi od węgierskiego Bomo Art? Czas na młodszego brata, Bomo Soft, czyli notatnik w miękkiej oprawie. Od razu mogę też powiedzieć, że znacznie bardziej mi się spodobał.
Czas (wreszcie) rozpocząć przygodę z pisaniem o atramentach! To temat, który zapowiadamy od miesięcy i poczyniłyśmy w tym kierunku już parę kroków, ale czas na konkret. Porozmawiamy więc dziś sobie o Goose Poupon, czyli zielonkawym atramencie od Ferris Wheel Press.
Mishmash to jedna z tych marek, na które zwróciłyśmy uwagę przez piękne zdjęcia na Instagramie. Ich konto pełne jest żywych kolorów i prostych, wręcz minimalistycznych form.