Zdjęcie okładkowe wpisu: Recenzja: Bullet Journal x Leuchtturm 1917 — druga edycja
Bullet Journal

Recenzja: Bullet Journal x Leuchtturm 1917 — druga edycja

Zaledwie w zeszłym tygodniu nowe oficjalne notatniki do Bullet Journal trafiły do sklepów. Jeśli mignęły Wam wcześniej na Instagramie, to dlatego, że limitowaną liczbę sztuk można było kupić na oficjalnej stronie BuJo.

Angelika, 29 marca 2021
Zdjęcie okładkowe wpisu: Recenzja: Pith Supply — notatnik z otwartym grzbietem
Recenzje notatników

Recenzja: Pith Supply — notatnik z otwartym grzbietem

Pith to notatniki, na które nakierował na na Twitterze Jakub pytając, czy ich znamy. Nie znałyśmy, ale po zerknięciu na stronę i zdjęcia, wiedziałyśmy już, że chcemy poznać. Otwarty grzbiet z widocznym szyciem, bardzo minimalistyczna forma i okładki w jaskrawych kolorach.

Angelika, 28 lutego 2021
Zdjęcie okładkowe wpisu: Recenzja: system Neo Smartpen — gdy świat analogowy spotyka cyfrowy
O pisaniu

Recenzja: system Neo Smartpen — gdy świat analogowy spotyka cyfrowy

Nie będę ukrywał – lubię myśleć na papierze. Niezapisana karta, będąca niczym innym, jak pustym prostokątem, sprawia, że moje myśli mogą biegnąć jak chcą i gdzie chcą. Papier ma niestety jedną wadę — ciężko w nim się szuka.

Krzysiek, 14 lutego 2021
Zdjęcie okładkowe wpisu: Recenzja: Semikolon — czeski notatnik z przepięknym papierem
Recenzje notatników

Recenzja: Semikolon — czeski notatnik z przepięknym papierem

Semikolon to notatniki, które odkryłam podczas szukania informacji o Leuchtturmie. Choć produkty niemieckiej firmy znałam bardzo dobrze, nigdy nie zagłębiałam się w jej historię. Jednym z kluczowych punktów tej sekcji strony była informacja o kupnie czeskiej firmy Semikolon.

Angelika, 10 lutego 2021
Zdjęcie okładkowe wpisu: Recenzja: Drehgriffel Nr. 1 — długopis od Leuchtturma
Długopisy

Recenzja: Drehgriffel Nr. 1 — długopis od Leuchtturma

Zgodnie z zapowiedzią, ruszamy z recenzjami nie tylko notatników (czy kalendarzy), ale również pisadeł. Na pierwszy ogień idzie długopis olejowy Drehgriffel, zaprojektowany przez Leuchtturma. Od razu uprzedzam. Recenzje przyborów nie będą tak rozległe jak recenzje notatników.

Angelika, 4 lutego 2021
Zdjęcie okładkowe wpisu: Recenzja: Karst — notatnik z kamienia
Recenzje notatników

Recenzja: Karst — notatnik z kamienia

Tytuł brzmi trochę jak clickbait, prawda? Notatnik z kamienia. Co? Czy w zestawie dołączone jest dłuto? Ile waży jedna strona? Czy zmieści się do plecaka? Na to pytanie (i na wiele innych) już śpieszę odpowiedzieć! Skąd trafiłam na Karst? Z reklamy na Facebooku.

Angelika, 29 stycznia 2021
Zdjęcie okładkowe wpisu: Recenzja: Notebook Therapy i Tsuki Collection
Recenzje notatników

Recenzja: Notebook Therapy i Tsuki Collection

Notatniki z kolekcji Tsuki to dokładnie ten typ reklam, które są widoczne wszędzie, gdy choć trochę interesujesz się artykułami papierniczymi. Moje media społecznościowe były dosłownie obklejone zdjęciami notatników z księżycem na okładce.

Magda, 28 stycznia 2021
Zdjęcie okładkowe wpisu: Recenzja: szkicownik Leuchtturm 1917
Recenzje szkicowników

Recenzja: szkicownik Leuchtturm 1917

Rysowanie lata temu zaczynałam oczywiście od najprostszych narzędzi — kartki od drukarki i ołówka. Choć teraz najczęściej szkicuję na iPadzie, to przez ostatnie 2-3 lata przewinęło się przez moje ręce, poza rozmaitymi blokami, kilka szkicowników.

Magda, 20 stycznia 2021
Zdjęcie okładkowe wpisu: Papergang — subskrypcja uroczych artykułów piśmienniczych
Recenzje

Papergang — subskrypcja uroczych artykułów piśmienniczych

Papergang to mocno reklamowana subskrypcja dla fanów artykułów biurowych, przygotowana przez Ohh Deer. Ja trafiłam tam właśnie z reklamy na Facebooku i w okolicach Black Friday postanowiłam się skusić. Mam dwa pudełka, omówimy więc sobie ich zawartość i porozmawiamy, czy warto.

Angelika, 16 stycznia 2021
Zdjęcie okładkowe wpisu: Recenzja: Nuuna — notatnik o trochę innych kropkach
Recenzje notatników

Recenzja: Nuuna — notatnik o trochę innych kropkach

W tej chwili nie umiem sobie przypomnieć, jak to się stało, że spotkałam notatniki Nuuna. Wiem, że na brytyjskich stronach mignęły mi kiedyś metaliczne okładki, ale nie przywiązałam do nich zbyt wielkiej uwagi.

Angelika, 28 grudnia 2020
Zdjęcie okładkowe wpisu: Recenzja: Moleskine — klasyk, który wszyscy znają
Recenzje notatników

Recenzja: Moleskine — klasyk, który wszyscy znają

Czy warto pisać recenzję notatników marki, którą wszyscy znają? Oczywiście, że tak. Tym bardziej że sama miałam bardzo zmienne uczucia odnośnie produktów tej marki. Te notesy albo się kocha, albo nienawidzi, a opinia nich zwykle jest zależna od kilku aspektów.

Magda, 19 grudnia 2020

Polecamy

Logo Sklep FC