Ogłaszamy maj miesiącem recenzji
Pod koniec kwietnia okazało się, że w drodze do nas jest całkiem sporo notatników… Dodając do tego wszystkie zgromadzone wcześniej, czekające na swoją kolej do recenzji, wymyśliłyśmy, że najlepiej będzie przez cały maj skupić się wyłącznie na recenzjach.
Więc oto jesteśmy! Na pewno nie zabraknie zarówno znanych marek, jak i wschodzących gwiazd, czy bardziej egzotycznych produktów z różnych zakątków świata. I tak, to nie będą tylko notatniki.
Co piątek w newsletterze umieścimy spoilery dotyczące zbliżających się wpisów.
Poniżej znajdziecie (aktualizowaną) rozpiskę dostępnych u nas recenzji:
- Przewodnik po notatnikach Cognitive Surplus
- Glistening Glass, atrament inspirowany pantofelkiem Kopciuszka
- Recencja: Curated Paper — notatniki od twórców Pana Kalendarza
- Dreaming in California — słoneczna kolekcja Ferris Wheel Press
- Finer Things — jesienne trio atramentów Ferris Wheel Press
- Recenzja: Devangari — notes w twardej okładce z papierem premium
- Roaring Patina Black, błyszcząca czerń od Ferris Wheel Press
- Recenzja: Clairefontaine Age Bag — notatnik prawie szkolny
- Recenzja: Soumkine — francuskie notesy delikatne
- Baronfig + Netflix i notatnik Play Stream Journal
- Recenzja: Scribbles that Matter — brytyjski notatnik do Bullet Journal
- Sunlit Jade, słoneczna soczysta zieleń od Ferris Wheel Press
- Recenzja: Amazon Basics — tani notatnik „premium”
- Moonlit Jade, zieleń dla Ślizgonów od Ferris Wheel Press
- Recenzja: Lamy x Neo Lab — cyfrowy colab
- Recenzja: Bomo Soft — notatnik Bomo Art w miękkiej oprawie
- Goose Poupon, zgniła zieleń od Ferris Wheel Press
- Recenzja: mishmash — portugalskie notatniki minimalistyczne
- Recenzja: Good INKpressions — notes na życzenie z papierem Tomoe River
- Recenzja: Outlines — wodoodporny notatnik od Leuchtturma
- Recenzja: Odyssey Notebooks — bullet journal z papierem Tomoe River
- Czym pisać? Zakreślacze i długopisy do robienia notatek
- Baronfig Confidant Guided — notatniki wspomagane
- Recenzja: Baronfig Confidant — notatnik minimalistyczny
- Recenzja: Fabriano EcoQua — przyjemny zeszyt codzienny
- Recenzja: Zszywalnik — kreatywny notatnik handmade
- Recenzja: Peter Pauper Press — startowy notatnik premium
- Recenzja: Bomo Art — półmateriałowy węgierski notatnik
- Recenzja: Memo of Norway — notatnik do kreatywnego Bullet Journal
- Recenzja: Leuchtturm 120G — grubszy papier w klasyku
- Recenzja: Ferris Wheel Press — notatnik Always Right
- Recenzja: Introligatorka – ciekawy notatnik z polskiej manufaktury
- Recenzja: Faber-Castell Loom — klasyczne pióro kulkowe
- Recenzja: Archie’s Calligraphy — staromodny notatnik z niespodzianką
- Recenzja: Uni POSCA — markery dobre i dostępne
- Recenzja: Yop & Tom — najlepszy notatnik do Bullet Journal*
- Recenzja: Moleskine Time — klasyk z ulepszonym papierem
- Recenzja: Collins Legacy — brytyjskie dziedzictwo
- Recenzja: Antra — polski notatnik codzienny
- Recenzja: Code&Quill — amerykański monolit
- Recenzja: akrylografy Archer & Olive
- Recenzja: Jellyfish — unikatowy notatnik z AliExpress
- Recenzja: Pulp — notatnik do szalonych szkiców
- Recenzja: Badly Made Books — notatnik szczery do bólu
- Recenzja: Rhodia Rhodiarama — francuski notatnik codzienny
- Recenzja: Pan Planer – planer chyba idealny
- Recenzja: Paperblanks (mini) — notatnik do postawienia wśród książek
- Recenzja: Katie Leamon — notatniki rozważne i romantyczne
- Recenzja: notatnik Lamy — kratka na każdą pogodę
- Recenzja: Castelli — włoskie piękności
- Recenzja: Ottergami B5 — duży notatnik do wszystkiego
- Recenzja: Papiery Wartościowe — wyjątkowy produkt na polskim rynku
- Recenzja: Bullet Journal x Leuchtturm 1917 — druga edycja
- Recenzja: Pith Supply — notatnik z otwartym grzbietem
- Recenzja: system Neo Smartpen — gdy świat analogowy spotyka cyfrowy
- Recenzja: Semikolon — czeski notatnik z przepięknym papierem
- Recenzja: Drehgriffel Nr. 1 — długopis od Leuchtturma
- Recenzja: Karst — notatnik z kamienia
- Recenzja: Notebook Therapy i Tsuki Collection
Angie
Ma więcej pustych notatników niż par skarpetek i zdecydowanie częściej kupuje nowe. Kocha niemieckie marki (haha) i powoli dorasta do niebieskiego atramentu.
